Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2018

Trening czyni mistrza - ćwiczenie 3

Hejka! Pora na kolejne ćwiczenie. Zastanawiam się jak to możliwe, że czytam notkę i w kilka minut, na poczekaniu mam opowiadanie. Krótkie, bo krótkie, ale mam. Bez żadnego wysiłku. Podoba mi się to! Oto notka: " Bohater – najbardziej męski mężczyzna w okolicy – staje właśnie przed najstraszliwszym wyzwaniem w swoim życiu. Literalnie. Jest o krok od narobienia w gacie i przystąpienia do spektakularnej ucieczki (akhem… to znaczy, odwrotu na z góry upatrzone pozycje; bohaterskiego odwrotu, żeby nie było). Co wywołuje w nim takie przerażenie? Czy staje naprzeciw pewnej śmierci samotnie, czy ktoś mu towarzyszy? Czy podoła wyzwaniu? Wyobraź sobie tę scenę, wybierz punkt widzenia i odpowiedni ton – po czym napisz krótką opowieść o odwadze (lub braku tejże)." Moje wykonanie: Odłożył telefon odmówiwszy kolegom wyjścia na piłkę, gdyż zaprosił dziś do siebie swoją dziewczynę. Krzątał się z lekka zestresowany po domu, sprzątając i przygotowując coś na poczęstunek. Spr
100 lat już minęło odkąd nasz kraj odzyskał niepodległość. Niestety nie na długo, ale nasi przodkowie nie oddali naszego kraju i po kilku latach II Wojny Światowej Polska stała się ponownie wolna. Kocham mój kraj, w którym się urodziłam, wychowałam i żyję. Mogę cieszyć się wolnością, dzięki wielu wspaniałym bohaterom, którzy za tą wolność oddali swoje życie. Świętujemy dziś, jesteśmy radośni i szczęśliwi, ale nie zapominamy o tych, dzięki którym możemy świętować. Ten wiersz napisałam już parę ładnych lat temu. Dziś rocznica jest wyjątkowa - setna. Świętuje z nami cały świat i to jest coś wspaniałego! To był przepiękny dzień! " Wolność i niepodległość" Po tak wielu latach walk się niekończących nadeszły wreszcie zmiany dla świata i dla walczących. Nareszcie niepodległy, szczęśliwy kraj się staje i choć tak wielu za to poległych, rozkosze wolności poznaje. Nowe czasy nastały. Wolność, swoboda i radość. Niech żyje czerwień, biel i Orzeł Biały. Tak oto los uczynił Pol

Spacer w ciemności

I znów od ostatniego wpisu minęło ponad pół miesiąca... No nic, ale ta piosenka znakomicie pasuje do pory roku jaką teraz mamy i do pogody. Długie wieczory i do tego ciepłe zachęcają do spaceru w ciemności... “ Spacer w ciemności” Czasem kiedy się ściemni na spacer wychodzę I idę przed siebie po krętej drodze. Idę powoli patrząc w niebo, co od gwiazd się jarzy Ach, jak cudownie się wtedy myśli, marzy! Oaza ciszy, spokoju, wytchnienia. Taka chwila zapomnienia. Spacer w ciemności! W krainę nicości Spacer w ciemności! Taka ucieczka od rzeczywistości. Dobrze jest choć na chwilę, Smutki, kłopoty zostawić w tyle! Droga, którą idę, zagłębia się w lesie. Wchodzę tam, każdy odgłos echo niesie. Drzewa cicho szumią, a ja przechodzę nad strumieniem Woda światłem księżyca się mieni. Zatrzymuję się, siadam na brzegu. To jak chwila odpoczynku po męczącym biegu. Spacer w ciemności! W krainę nicości Spacer w ciemności! Taka ucieczka od rzeczywistości. Dobrze jest choć