Przejdź do głównej zawartości

Trening czyni mistrza - ćwiczenie 3

Hejka! Pora na kolejne ćwiczenie. Zastanawiam się jak to możliwe, że czytam notkę i w kilka minut, na poczekaniu mam opowiadanie. Krótkie, bo krótkie, ale mam. Bez żadnego wysiłku. Podoba mi się to! Oto notka: " Bohater – najbardziej męski mężczyzna w okolicy – staje właśnie przed najstraszliwszym wyzwaniem w swoim życiu. Literalnie. Jest o krok od narobienia w gacie i przystąpienia do spektakularnej ucieczki (akhem… to znaczy, odwrotu na z góry upatrzone pozycje; bohaterskiego odwrotu, żeby nie było). Co wywołuje w nim takie przerażenie? Czy staje naprzeciw pewnej śmierci samotnie, czy ktoś mu towarzyszy? Czy podoła wyzwaniu? Wyobraź sobie tę scenę, wybierz punkt widzenia i odpowiedni ton – po czym napisz krótką opowieść o odwadze (lub braku tejże)." Moje wykonanie: Odłożył telefon odmówiwszy kolegom wyjścia na piłkę, gdyż zaprosił dziś do siebie swoją dziewczynę. Krzątał się z lekka zestresowany po domu, sprzątając i przygotowując coś na poczęstunek. Spr

Tyle chwil

Wiele osób mówi, że nie lubi wracać do przeszłości. Każdy jednak ma zarówno miłe wspomnienia jak i trudne chwile, których nie chciałoby się pamiętać, ale trudno zapomnieć... Kochani, mam nadzieję, że wy macie więcej tych miłych wspomnień, tak jak i ja. 😊

“ Tyle chwil”

Każdy kolejny dzień inny jest.
Co dzień coś innego dzieje się.
Nie zawsze dobrze, lecz
czasem są też zdarzenia złe,
po których zawsze ślad zostaje nam w pamięci
mimo zapomnienia szczerych chęci.

Bo jest tyle chwil, które warto pamiętać,
lecz też nie mało
jest chwil, których nie da się zapomnieć
choć bardzo by się chciało!
Nie da się!
Nie da się!

Ciągle drzazga zła nam w pamięci tkwi
choć biegną nam kolejne dni.
I choć tego co dobre dużo dzieje się,
przez ślady złego pamięć nam blokuje się.
To co dobre w zapomnienie ucieka.
Przez ranę zła jak krew ciągle wycieka.

Bo jest tyle chwil, które warto pamiętać,
lecz też nie mało
jest chwil, których nie da się zapomnieć
choć bardzo by się chciało!
Nie da się!(Nie da się!)
Nie da się!

Zawalczmy z tym! To nie musi na zawsze tak być!
Nie musi ta drzazga wiecznie nam w pamięci tkwić!
Spójrzmy ile jest dobra naokoło!
Spróbujmy pamiętać jak nieraz jest wesoło!
W końcu drzazga wyjdzie, rana się zagoi,
choć blizna pozostanie, pamięć się wyzwoli!

Bo jest tyle chwil, które warto pamiętać,
lecz też nie mało
jest chwil, których nie da się zapomnieć
choć bardzo by się chciało!
Nie da się!(Nie da się!)
Nie da się!
Bo jest tyle chwil, które warto pamiętać,
lecz też nie mało
jest chwil, których nie da się zapomnieć
choć bardzo by się chciało!
Nie da się!(Nie da się!)
Nie da się!(Nie da się!)
Nie da się!(Nie da się!)
Nie da się! O nie! Nie!
Nie da się!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trening czyni mistrza - ćwiczenie 2

Cześć! Brak internetu przez pewien czas spowodował przerwę w pisaniu, ale brat pomógł mi odkryć "Amerykę" czyli możliwość połączenia się na laptopie z internetem mobilnym z telefonu. :D No dobra, pora na drugie ćwiczenie. Notka do ćwiczenia 2: Winda, którą jedzie Twój bohater, psuje się w pół drogi na czwarte piętro galerii handlowej. Nie działają przyciski, nie da się otworzyć drzwi. Po chwili gaśnie światło. Nie słychać niczego poza ludźmi zamkniętymi w kabinie. Jak reagują? Jak reaguje Twój bohater? Oto co wytworzyła moja wyobraźnia: W ostatniej chwili dobiegł do zamykającej się już windy. Ledwo się tam wcisnął, bo w tym samym czasie na piętro czwarte postanowił pojechać cały tłum, w tym mężczyzna w garniturze i z teczką w ręku, kobieta w ciąży, tata z małą dziewczynką, zakochana para i starsza babcia z laską. Drzwi windy się zamknęły i na chwilę ucichł gwar galerii. Winda ruszyła, ale tuż po minięciu drugiego piętra rozległ się głuchy huk i wszyscy poczuli

Przyjaciel i wróg

Hejka! Pora na kolejny utwór! Mamy dziś takie smutne czasy, kiedy bliska osoba, po której się nigdy byśmy tego nie spodziewali, może nas skrzywdzić... „Znajomy i wróg” Poznajesz człowieka, Coraz bliższy ci staje się Miłe słowo powie, Nawet odwiedzi cię, Lecz  najpierw Przynosi ci bukiet róż, A potem przykra niespodzianka. Nagle wbija ci w plecy nóż. Jak wielką krzywdę jedna osoba potrafi Zrobić drugiej? Nikt nie zna odpowiedzi. Życie bywa srogie. Nawet najbliższy znajomy nagle może Stać się wrogiem. Tak to już jest niestety dziś. Zło się coraz bardziej szerzy. Tak trudno teraz nawet znajomemu Zaufać, uwierzyć. Nagle dobry znajomy Posądzi o coś cię Choć nie zrobiłeś tego.  Inny znów cię skreśli Odrzuci Nie dowiesz się dlaczego. Taka przykra niespodzianka Potrafi zasmucić. Niby spore grono mniej lub bardziej bliskich Znajomych masz. Niby cię lubią, są mili. Nie ignorują słów twych, Lecz przyjść może taki czas,

Oto mistrzowie, oto ONI!

Hejka, tu KamiX, czyli zakręcona kibicka. Tak! Kobieta też kibic, co ciężko zrozumieć większości facetów. Ciekawe jak to jest w innych krajach, ale polscy faceci to jakaś masakra. Kobieta nie ma prawa lubić, oglądać i komentować meczu. Tworzą jakieś bzdurne regulaminy Mundialu, w których piszą, że wyjścia do przyjaciółek i mamusi bez limitu. No wyganiają nas z domu. A co jeśli nie mam przyjaciółek, a tatuś też ogląda mecze? Jak ja bym chciała mecz pooglądać z facetem, ale faceci mnie nie chcą mimo że pod tym względem mieliby ze mną raj. Ech... W miniony weekend odbywał się Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Pierwszy dzień festiwalu zbiegł się z meczem towarzystkim Polski z Chile. Z tego powodu, w Opolu urządzono koncert piosenek piłkarskich i wybór polskiej piosenki na Mundial. Jednak to co tam usłyszałam nie tylko dla mnie było kiepskie. Większość ludzi to krytykowała. Piosenka piłkarska powinna być skoczna, rozruszać kibiców, by skakali i śpiewali, a w samym konkursie