Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2018

Trening czyni mistrza - ćwiczenie 3

Hejka! Pora na kolejne ćwiczenie. Zastanawiam się jak to możliwe, że czytam notkę i w kilka minut, na poczekaniu mam opowiadanie. Krótkie, bo krótkie, ale mam. Bez żadnego wysiłku. Podoba mi się to! Oto notka: " Bohater – najbardziej męski mężczyzna w okolicy – staje właśnie przed najstraszliwszym wyzwaniem w swoim życiu. Literalnie. Jest o krok od narobienia w gacie i przystąpienia do spektakularnej ucieczki (akhem… to znaczy, odwrotu na z góry upatrzone pozycje; bohaterskiego odwrotu, żeby nie było). Co wywołuje w nim takie przerażenie? Czy staje naprzeciw pewnej śmierci samotnie, czy ktoś mu towarzyszy? Czy podoła wyzwaniu? Wyobraź sobie tę scenę, wybierz punkt widzenia i odpowiedni ton – po czym napisz krótką opowieść o odwadze (lub braku tejże)." Moje wykonanie: Odłożył telefon odmówiwszy kolegom wyjścia na piłkę, gdyż zaprosił dziś do siebie swoją dziewczynę. Krzątał się z lekka zestresowany po domu, sprzątając i przygotowując coś na poczęstunek. Spr

Spotkajmy się

Jedni szybko spotykają swoją miłość, a inni muszą czekać, czasem nawet bardzo długo... „ Spotkajmy się" Widzę cię w nocy już jakiś czas. Gdy tylko zamknę oczy, widzę razem nas. Nie wiem, czy naprawdę istniejesz, czy też mnie znasz. Tak pięknie się śmiejesz, tak piękną masz twarz. Nie wiem, czy wiesz, że ciągle widzę cię! Nie wiem, czy wiesz, co czuję gdy we śnie tulisz mnie! Jeśli gdzieś jesteś, proszę odezwij się! Przestańmy żyć we śnie! Spotkajmy się! Spotkajmy się! Widzę cię w każdym śnie i zastanawiam się, czy to złudzenie, czy to prawda jest? W końcu domyślam się. Jesteś marzeniem mym! Lecz powiedzieć nie umiem, czy moja miłość to na pewno ty. Nie wiem, czy wiesz, że ciągle widzę cię! Nie wiem, czy wiesz, co czuję gdy we śnie tulisz mnie! Jeśli gdzieś jesteś, proszę odezwij się! Przestańmy żyć we śnie! Spotkajmy się! Spotkajmy się! Chciałabym ci wykrzyczeć, jak bardzo kocham cię, lecz nie wiem, czy gdzieś jesteś i czy usłyszysz

Tylko z tobą

Cześć! Kolejne dwie piosenki dzisiaj pojawią się na blogu! Obie tak trochę o miłości, o pragnieniu miłości. Tutaj "Tylko z tobą", a następna w kolejnym wpisie. “ Tylko z tobą” Przyjdź, tak bardzo proszę cię! Przyjdź, tak bardzo tęsknię! Przyjdź, tak bardzo pragnę cię! Przyjdź, choćby tylko dziś! Przyjdź, Chcę znów zobaczyć cię! Przyjdź, zabawimy się! Przyjdź, tak bardzo kocham cię! Przyjdź, jeśli też kochasz mnie! Tylko z tobą spędzić dzisiejszy dzień chcę! Tylko z tobą, bo tak bardzo kocham cię! Tylko z tobą wskoczyć chcę pod koc w tę cudowną letnią noc! Wejdź, dobrze, że jesteś! Wejdź, zapraszam gestem! Wejdź, w pokoju rozgość się. Wejdź, czego napijesz się? Wejdź, zabawimy się! Wejdź, cudownie będzie! Wejdź, tylko ty i ja! Wejdź, we dwoje sam na sam! Tylko z tobą spędzić dzisiejszy dzień chcę! Tylko z tobą, bo tak bardzo kocham cię! Tylko z tobą wskoczyć chcę pod koc w tę cudowną letnią noc! Chodź, tylko ciebie chcę! C

Proszę, wróć do mnie

Od razu mówię (yyy, piszę), że ta piosenka nie ma nic wspólnego z moim życiem prawdziwym. Nie ja wołam w niej jakiegoś faceta, który mnie zostawił, ale napisało mi się coś takiego, nie wiem dlaczego. 😉 “ Proszę, wróć do mnie” Jest mi tak źle, odkąd nie ma cię. Życie me straciło cały sens. Nie ma dla mnie już nic, tylko smutek, tęsknota i łzy. Bez ciebie nie potrafię, nie mogę tak żyć! Bo kocham cię! I tak bardzo tęsknię! Tak bardzo chciałabym zobaczyć cię! Bo kocham cię! I tak bardzo tęsknię! Więc proszę, wróć do mnie! Wróć do mnie! Kładąc się spać, myślę o tobie. Razem nas wyobrażam sobie. Zawsze wtedy płaczę. Boję się, że cię więcej nie zobaczę. Tak bardzo źle bez ciebie jest mi! Bo kocham cię! I tak bardzo tęsknię! Tak bardzo chciałabym zobaczyć cię! Bo kocham cię! I tak bardzo tęsknię! Więc proszę, wróć do mnie! Wróć do mnie! Śnisz mi się po nocach, Kochanie. Czuję cię obok pod kocem. Czuję jak tulisz i całujesz mnie, Kochanie. Wierzę, że ty

Biegnę

Przenoszę kolejne piosenki i aż trudno mi uwierzyć, że od ich napisania minęło z 10 lat już... ale ten czas zasuwa... I wbrew słowom tej piosenki, sporo się zmieniło od czasu, kiedy powstała. 😉 " Biegnę" Znów się noc bezsenna kończy. Budzi się kolejny, szary dzień. Taki sam jak inne, monotonny, nic nie zmienia się. Ciągle jestem sama, nikogo nie ma obok mnie. Mego szarego życia,  ucieka wciąż dzień za dniem. Zamykam oczy, pogrążona w marzeń śnie. I Biegnę, biegnę, tam gdzie marzenia niosą mnie. Wierzę, wierzę, że może wreszcie znajdę cię. I me życie choć trochę zmieni się I znów będzie miało jakiś sens. Zostały mi tylko marzenia. Chcę czy nie chcę, nic więcej nie mam. Oprócz samej siebie. To już nudzi mnie. Mam już tego dość Kiedyś coś musi w końcu sie stać. Mego, szarego życia, ucieka wciąż dzień za dniem. Zamykam oczy,  pogrążona w marzeń śnie. I Biegnę, biegnę, tam gdzie marzenia niosą mnie. Wierzę, wierzę, że może wreszcie znajdę