Hejka! Pora na kolejne ćwiczenie. Zastanawiam się jak to możliwe, że czytam notkę i w kilka minut, na poczekaniu mam opowiadanie. Krótkie, bo krótkie, ale mam. Bez żadnego wysiłku. Podoba mi się to! Oto notka: " Bohater – najbardziej męski mężczyzna w okolicy – staje właśnie przed najstraszliwszym wyzwaniem w swoim życiu. Literalnie. Jest o krok od narobienia w gacie i przystąpienia do spektakularnej ucieczki (akhem… to znaczy, odwrotu na z góry upatrzone pozycje; bohaterskiego odwrotu, żeby nie było). Co wywołuje w nim takie przerażenie? Czy staje naprzeciw pewnej śmierci samotnie, czy ktoś mu towarzyszy? Czy podoła wyzwaniu? Wyobraź sobie tę scenę, wybierz punkt widzenia i odpowiedni ton – po czym napisz krótką opowieść o odwadze (lub braku tejże)." Moje wykonanie: Odłożył telefon odmówiwszy kolegom wyjścia na piłkę, gdyż zaprosił dziś do siebie swoją dziewczynę. Krzątał się z lekka zestresowany po domu, sprzątając i przygotowując coś na poczęstunek. Spr...
I znów od ostatniego wpisu minęło ponad pół miesiąca... No nic, ale ta piosenka znakomicie pasuje do pory roku jaką teraz mamy i do pogody. Długie wieczory i do tego ciepłe zachęcają do spaceru w ciemności...
“Spacer
w ciemności”
Czasem kiedy się ściemni na spacer wychodzę
I idę przed siebie po krętej drodze.
Idę powoli patrząc w niebo, co od gwiazd się jarzy
Ach, jak cudownie się wtedy myśli, marzy!
Oaza ciszy, spokoju, wytchnienia.
Taka chwila zapomnienia.
Spacer w ciemności!
W krainę nicości
Spacer w ciemności!
Taka ucieczka od rzeczywistości.
Dobrze jest choć na chwilę,
Smutki, kłopoty zostawić w tyle!
Droga, którą idę, zagłębia się w lesie.
Wchodzę tam, każdy odgłos echo niesie.
Drzewa cicho szumią, a ja przechodzę nad strumieniem
Woda światłem księżyca się mieni.
Zatrzymuję się, siadam na brzegu.
To jak chwila odpoczynku po męczącym biegu.
Spacer w ciemności!
W krainę nicości
Spacer w ciemności!
Taka ucieczka od rzeczywistości.
Dobrze jest choć na chwilę,
Smutki, kłopoty zostawić w tyle!
Patrzę w gwiazdy i
Nie myślę już nic,
Nie robię już nic,
Teraz wszystko już przestaje ważne być!
Choćby dla takich chwil warto żyć!
Spacer w ciemności!
W krainę nicości
Spacer w ciemności!
Taka ucieczka od rzeczywistości.
Dobrze jest choć na chwilę,
Smutki, kłopoty zostawić w tyle!2x
Czasem kiedy się ściemni na spacer wychodzę
I idę przed siebie po krętej drodze.
Idę powoli patrząc w niebo, co od gwiazd się jarzy
Ach, jak cudownie się wtedy myśli, marzy!
Oaza ciszy, spokoju, wytchnienia.
Taka chwila zapomnienia.
Spacer w ciemności!
W krainę nicości
Spacer w ciemności!
Taka ucieczka od rzeczywistości.
Dobrze jest choć na chwilę,
Smutki, kłopoty zostawić w tyle!
Droga, którą idę, zagłębia się w lesie.
Wchodzę tam, każdy odgłos echo niesie.
Drzewa cicho szumią, a ja przechodzę nad strumieniem
Woda światłem księżyca się mieni.
Zatrzymuję się, siadam na brzegu.
To jak chwila odpoczynku po męczącym biegu.
Spacer w ciemności!
W krainę nicości
Spacer w ciemności!
Taka ucieczka od rzeczywistości.
Dobrze jest choć na chwilę,
Smutki, kłopoty zostawić w tyle!
Patrzę w gwiazdy i
Nie myślę już nic,
Nie robię już nic,
Teraz wszystko już przestaje ważne być!
Choćby dla takich chwil warto żyć!
Spacer w ciemności!
W krainę nicości
Spacer w ciemności!
Taka ucieczka od rzeczywistości.
Dobrze jest choć na chwilę,
Smutki, kłopoty zostawić w tyle!2x
Komentarze
Prześlij komentarz